Naukowcy dostrzegli potrzebę rozumienia dźwięków pochodzących z otoczenia przez osoby głuche i niedosłyszące. Stąd zrodził się pomysł stworzenia aplikacji na smartwatche – SoundWatch. Jej zadaniem jest informowanie o dźwiękach pochodzących z otoczenia.
SoundWatch i wsparcie dla głuchych oraz słabosłyszących
Takiej aplikacji na pewno oczekiwało wiele osób głuchych i słabosłyszących. SoundWatch, bo o niej mowa, ma informować osoby z wadą słuchu o wszystkich bodźcach dźwiękowych pochodzących z otoczenia. Została przygotowana dla użytkowników smatwatcha po to, aby osoba, która jej potrzebuje mogła mieć ją zawsze przy sobie. Opracowali ją naukowcy z University of Washington dostrzegając taką potrzebę w “świecie ciszy”.
Sama aplikacja polega na odbieraniu i informowaniu o dźwiękach pochodzących z otoczenia takich, jak np. pikanie mikrofalówki, ćwierkanie ptaka czy alarm przeciwpożarowy. Dzięki temu osoby mające problem ze słuchem będą w stanie lepiej zrozumieć otoczenie, a przy tym da poczucie bezpieczeństwa, czy zredukuje zmarnowany czas, np. w oczekiwaniu na koniec podgrzewania jedzenia w mikrofalówce.
Testy urządzenia
Cały proces składał się z dwóch etapów. W pierwszym z nich, na grupie 6 osób z wadą słuchu, przez 3 tygodnie testowano tak zwany HomeSound. Prototyp wykorzystał w tym przypadku maszynowe uczenie tak, aby urządzenie uczyło się i jednoczenie rozpoznawało dźwięki obecne w otoczeniu osób głuchych lub słabosłyszących.
Dodatkowo, naukowcy przygotowali zbiór danych obejmujący ponad 31 godzin 19 sekund typowych dźwięków związanych z domem. Wśród nich, np. szczekanie psa, pukanie do drzwi itd. Jednak jak twierdzą, było to zupełnie niewystarczające, ponieważ osoby z wadami słuchu chciały doświadczać tych dźwięków przez cały dzień. Dlatego też pojawił się pomysł smartwatcha.
źródło: techxplore.com
Test SoundWatcha naukowcy musieli więc przeprowadzić raz jeszcze. Tym razem wybrano do nich aż 8 osób, które znajdowały się w różnych miejscach. Wszystkie zgodnie uznały, że jest ono pomocne, chociażby w sytuacjach takich jak: niezakręcony kran, trąbienie aut na ulicy czy alarm przeciwpożarowy.
To jednak nie koniec
Podekscytowani pozytywnymi wynikami testów i opinii osób głuchych i słabosłyszących, naukowcy już dziś zapowiedzieli pracę nad nowym projektem. Miałby on nosić nazwę HoloLens i wykorzystywać rozszerzoną rzeczywistość do dostarczania napisów w czasie rzeczywistym. Napisy te będą również połączone z innymi bodźcami dźwiękowymi. Będzie to możliwe dzięki skonstruowaniu odpowiednich okularów – HoloLens. Nas natomiast powinien cieszyć fakt, że coraz więcej osób interesuje się tą tematyką poważnie, a co za tym idzie, również dzięki temu ułatwia życie osobom z różnymi rodzajami niepełnosprawności.