Pierwsze autonomiczne roboty, których kształty były zbliżone do zwierzęcia, zaprojektowano na potrzeby armii USA w 2009 roku. Od tego czasu ewolucja zwierzęcokształtnych maszyn znacznie przyspieszyła. Jak wyglądają współczesne mechaniczne roboty i w jakich sektorach gospodarki możemy spodziewać się ich wykorzystania?
Ewolucja mechanicznych zwierząt
Zaprojektowany dla armii robot w 2009 roku był w stanie przenosić ładunki do ok. 140 kilogramów. Roboty z powodzeniem radziły sobie w niesprzyjającej aurze (śnieg, lód) i nie straszne były im próby wytrącenia z równowagi przez człowieka. Ewolucję „łazików”, których kształty z czasem coraz bardziej zaczęły przypominać psa możecie prześledzić poniżej:
Urządzenia coraz bardziej inteligentne
Przenoszenie ładunków i trzymanie pionu to zdolności czysto mechaniczne. Od skuteczności danego projektu zależały przede wszystkim rozwiązania mechaniczne i przewidzenie przez człowieka możliwych przeszkód. Boston Dynamics, firma zajmująca się od lat produkcją robotów (głównie dla amerykańskiej armii), pokazała niedawno film, w którym robot za pomocą specjalnego chwytaka skutecznie otwiera drzwi. Co ważne, robotowi usilnie próbował przeszkodzić człowiek, a mimo to, udało mu się nacisnąć klamkę, przytrzymać drzwi i wślizgnąć się do środka. W innych materiałach od Boston Dynamics widzimy z kolei skuteczną kooperację inteligentnych roboto-psów. Jeden z nich natrafia na przeszkodę w postaci drzwi i następnie wzywa swojego „kolegę”, który jest wyposażony w chwytak, dzięki czemu pokonanie metalowych drzwi nie stanowi problemu.
Zastosowanie robotów w gospodarce i nie tylko
Projektanci robotów bardzo mocno inspirują się naturą; powstają coraz lepsze prototypy robotów imitujących nie tylko psy, ale i np. węże. Każdy z takich prototypów może mieć diametralnie inne zastosowanie.
Armia / służby specjalne / policja – używanie robotów do przenoszenia ekwipunku (co już się dzieje), szpiegowania terytorium wroga (kamery, noktowizja, termowizja itd.), rozminowywanie, naturalizacja ładunków wybuchowych i eliminacja przeciwnika bez narażania na straty ludzkie. Wydaje się być kwestią czasu, kiedy policja wprowadzi roboto-psy w miejsce zwierząt. Będą one w stanie skuteczniej wykryć np. niedozwolone substancje czy podejrzane walizki (zapobieganie zamachom).
Przeczytaj także artykuł o robocie-policjancie
Ratownictwo – o robotach i dronach pomagających ludziom poświeciliśmy już osobny artykuł. Roboty są w stanie dotrzeć tam, gdzie człowiek nie ma takiej możliwości, a także przekazać multum informacji (od mapowania miejsca wypadku po wykrycie ofiar, których życie jest zagrożone) przed przyjazdem ratowników.
Służba zdrowia – warto wspomnieć o prototypie mikrorobota inspirowanego japońską sztuką origami. Robot-miniaturka jest połykany w kapsułce i które następnie są w stanie usunąć z naszego żołądka niepożądane przedmioty lub opatrzyć ranę wewnętrzną. Po wykonaniu zadania robot ulega degradacji i nie pozostaje po nim żaden ślad w naszym organizmie.
Pomoc osobom niepełnosprawnym
Elektroniczne psy już wkrótce będą służyć osobom niedowidzącym w codziennym życiu. Wyposażone w rozbudowany interfejs sztucznej inteligencji będą w stanie lepiej komunikować się z użytkownikiem i znacznie uprościć codzienną egzystencję (odczytywanie rozkładu jazdy, dane topograficzne, reagowanie na polecenia itp.).
A jeśli coś pójdzie nie tak?
W jednym z odcinku popularnego serialu Black Mirror, przedstawiona została postapokaliptyczna wizja rzeczywistości, w której inteligente, zwinne i samowystarczalne roboto-psy wymknęły się z pod ludzkiej kontroli i stały się śmiertelnym zagrożeniem dla człowieka. Wydaje się być kwestią czasu, kiedy armia zamówi pierwsze prototypy elektronicznych psów bojowych. I choć dramatyczna wizja przedstawiona w serialu wydaje się z pozoru odległa, to wcale nie jest tak bardzo nieprawdopodobna.