Potrzebę stworzenia takiego urządzenia dostrzegli dzięki swojemu synowi. W wieku dwóch lat stwierdzono u niego poważne problemy ze wzrokiem. Żadne metody nie pomagały mu w byciu bardziej samodzielnym. Dlatego para zdecydowała się sama znaleźć rozwiązanie.
Mały Biel i jego problemy
Zaczęło się od trudności w mijaniu przeszkód, wchodzeniu po schodach. Wtedy to, małżeństwo z Hiszpanii zaczęło podejrzewać problemy ze wzrokiem małego chłopca o imieniu Biel. Jeżdżąc z synem od lekarza, do lekarza, państwo Puig i Constanza Lucero nie słyszeli konkretnej diagnozy. W końcu, jeden z nich ją postawił. Okazało się, że chłopiec ma bardzo duże problemy z widzeniem, które znacznie ułatwiają mu codzienne, normalne życie. Przyczyną takiego stanu rzeczy jest mocno uszkodzony nerw wzrokowy. Natomiast jak czytamy, przyczyn niedowidzenia może być znacznie więcej, np. jaskra czy uszkodzona siatkówka. Co nie mniej istotne, takiej wady wzroku nie da się skorygować za pomocą operacji ani okularów. A innymi metodami jest jedynie pomoc drugiego człowieka, psa czy specjalnej laski. Parę natomiast mocno zdziwił fakt, że jak do tej pory nie istnieje żadna technologia ułatwiająca życie osobom takim, jak ich wówczas 2 letni syn. Dlatego też postanowili wziąć sprawy w swoje ręce.
Uwaga! Przeszkoda!
Był rok 2007. To właśnie wtedy rodzice małego chłopca (dziś już 8 letniego) podjęli decyzję o stworzeniu specjalnych okularów, których zadaniem byłoby ostrzeganie osób niedowidzących o przeszkodach na drodze. W tym celu założyli firmę, którą nazwali Biel Glasses, na cześć ich syna. Następnym krokiem było opracowanie specjalnej technologii opartej na AI, ułatwiającej bycie samodzielnym osobom z problemami ze wzrokiem. W rezultacie powstał zestaw słuchawkowy, ostrzegający przed przeszkodami i wykrywający je, w odpowiednim czasie. Koszt stworzenia takich okularów to 900 000 euro (około 3,6 milionów złotych). Jednak projekt okazał się na tyle ciekawy dla inwestorów, że małżeństwo zainwestowało w niego tylko i aż 65 000 euro. Reszta pieniędzy zaś pochodzi od instytucji publicznych i finansowania społecznościowego. A do samej współpracy nad projektem, zaprosili najlepszych specjalistów zajmujących się wadami wzroku.
Biel Glasses – jak działa?
Wiedząc, że jako rodzice nie są w stanie przywrócić dziecku wzrok, postanowili pomóc mu w nieco inny sposób. Działanie okularów jest bardzo proste. Osoba z problemami ze wzrokiem, zakłada je i dzięki nim może sobie przybliżać konkretne obiekty, np. znaki drogowe. Dodatkowo, za każdym razem gdy na drodze takiego człowieka pojawi się jakaś przeszkoda, system ostrzeże go za pomocą dużego, czerwonego koła. W zasadzie więc, technologia oparta na AI będzie pełniła rolę niejako laski, jak również psa przewodnika razem. A dzięki temu również, da ludziom z problemami ze wzrokiem przestrzeń do tego, aby być bardziej samodzielnym. W przyszłości urządzenie ma być także wzbogacone o technologię głosową, a także odpowiednie systemy nawigacyjne GPS.
Biel Glasses pomyślenie przeszły wstępne testy. Dlatego też, jeszcze w tym roku mają wejść do regularnej sprzedaży w Hiszpanii i Danii. A ich koszt ma wynosić 4900 euro, czyli około 19 600 złotych.