Departament Obrony USA zaczyna gromadzić dane medyczne, technologie sztucznej inteligencji oraz uczy komputery jak postawić dobrą diagnozę. Ponownie zatem życie ludzie oddawane jest w ręce sztucznej inteligencji.
Szybsze rozpoznanie choroby
Departament Obrony USA pragnie stworzyć i wdrożyć własne narzędzie do wykrywania nowotworów dzięki AI. Celem ma tu być pomoc lekarzom w postawieniu szybszej i dokładniejszej diagnozy. Inicjatywa ta powstała przy współpracy z Agencją Zdrowia i Obrony oraz służbami wojskowymi. Pierwotnie, zadaniem sztucznej inteligencji jest zrewolucjonizowanie wojskowej służby zdrowia, jednak nie wyklucza się rozszerzenia jej również na pozostałe oddziały medyczne.
Jak czytamy w serwisie aibusiness.com, wkład ten już teraz zaowocował strategicznym rozwojem wymaganego sprzętu tak, aby wspomagać rozwój sztucznej inteligencji radiograficznymi i patologicznymi możliwościami diagnostycznymi. Ponadto, nowe prace mogą być uzupełnieniem tych, które trwały do tej pory, dotyczących antyseptyki, transfuzji krwi, czy szczepionek.
Projekt Predictive Health
Projekt ten nosi nazwę Predictive Health i na tę chwilę obejmuje system szkoleniowy sztucznej inteligencji. Wszystko po to, aby mogły one samodzielnie analizować obrazy danych medycznych, a jednocześnie wcześniej wykryć nowotwory. Te obrazy natomiast, to nic innego jak kany CT, MRI, zdjęcia rentgenowskie i obrazy slajdów wykonane z biopsji po to, aby zidentyfikować ogniska rakowe. W rezultacie, naukowcy też dążą do zintegrowanie sztucznej inteligencji z systemem opieki zdrowotnej. To z kolei, obok możliwości szybszego wykrycia nowotworów, pomoże także zmniejszyć koszty badań i leczenia.
Wstępnie, Departament Obrony USA mówi o próbach trwających około dwóch lat, z możliwością rozszerzenia ich na dalsze testy w przyszłości.