W jaki sposób połączyć możliwości sztucznej inteligencji i reklamę? Burger King postanowił, by stworzyła ona wideo. Jaki jest tego efekt?
Jak podaje AdAge, Burger King testuje wersję beta nowego algorytmu deep learning, który ma dojrzeć, na to, jak mogłaby wyglądać przyszłość marketingu i komunikacji. Firma zdecydowała się wykorzystać wysokiej klasy zasoby obliczeniowe i duże dane do szkolenia sztucznej sieci neuronowej z zaawansowanymi możliwościami rozpoznawania wzorców poprzez analizę tysięcy reklam fast-food i konkurencyjnych raportów z badań branżowych.
Kampania Burger Kinga
Każde wideo zostało poprzedzone informacją, że stworzyła je sztuczna inteligencja. Podobny komunikat widnieje w opisie na Youtube, również stworzonym przez AI. W treści pojawiły się zaś dziwne sformułowania takie jak “smakuje jak ptak” czy “płonie z grilla, jak Ty”. Sztuczna inteligencja zdecydowała także, że “nowe frytki z Burger Kinga to nowe ziemniaki”.
Burger King twierdzi, że reklamy te są pierwszymi stworzonymi przez AI do emisji w telewizji krajowej. Cztery spoty są wyświetlane od 1 października na ekranach telewizorów.
Marcelo Pascoa, Global Head of Brand Marketing Burger Kinga, napisał Ad Age w e-mailowym oświadczeniu, że AI, uczenie maszynowe, boty i deep learning są istotne i aktualne, ale kluczowe jest to, abyśmy nie zagubili się w morzu innowacji technologicznych i nie zapomnieli, co jest naprawdę ważne. Sztuczna inteligencja nie jest bowiem substytutem wspaniałej twórczej idei pochodzącej od prawdziwej osoby.
AI w służbie reklamie
Burger King to nie pierwszy przykład wykorzystania sztucznej inteligencji w reklamie. Na początku tego roku Keaton Patti sprawił, że bot obejrzał ponad tysiąc godzin reklam Olive Garden. Na podstawie tego miał stworzyć własną reklamę.
I forced a bot to watch over 1,000 hours of Olive Garden commercials and then asked it to write an Olive Garden commercial of its own. Here is the first page. pic.twitter.com/CKiDQTmLeH
— Keaton Patti (@KeatonPatti) 13 czerwca 2018
Okazuje się więc, że sztuczna inteligencja ma pewne niedoskonałości, jednakże dostrzegany jest potencjał dla wykorzystania w działaniach reklamowych. Czy możemy się obawiać, że wyprze nas ona z branży marketingowej?