Społeczne wyzwania AI – w 2025 roku AI pogłębia globalne nierówności i wykluczenie cyfrowe. Sprawdź, jakie wyzwania etyczne stoją przed firmami, uczelniami i rządami oraz jak przeciwdziałać negatywnym skutkom automatyzacji.
Nierówności społeczne i koncentracja korzyści z AI
Choć rok 2025 przynosi kolejny etap rozwoju sztucznej inteligencji, to coraz częściej na pierwszy plan wysuwają się konsekwencje społeczne tej transformacji. Zgodnie z raportem ONZ, aż 40 procent miejsc pracy na świecie może zostać dotkniętych przez AI, jednak zdecydowana większość korzyści z tej zmiany pozostaje skoncentrowana w krajach takich jak Stany Zjednoczone i Chiny.
Społeczne wyzwania AI: Luka płacowa, dostęp do technologii i automatyzacja zawodów
Statystyki pokazują, że kobiety globalnie zarabiają 83 centy za dolara zarobionego przez mężczyzn. Różnice pogłębiają się przez ograniczony dostęp kobiet do narzędzi AI, niedoreprezentowanie w zespołach tworzących algorytmy oraz automatyzację zawodów, w których dominują kobiety – jak administracja, obsługa klienta czy medycyna.
Zanik stanowisk startowych i trudna sytuacja młodych pracowników
Jak podaje The New York Times, bezrobocie wśród absolwentów w 2025 r. sięga 5,8%. Najbardziej dotknięte są role początkowe, które AI przejmuje najdynamiczniej. Poziom rekrutacji młodych pracowników w IT spadł o 25% rok do roku, a do 2030 roku nawet 50% stanowisk „white collar” na poziomie entry-level może całkowicie zniknąć.
Społeczne wyzwania AI: nowy wymiar wykluczenia cyfrowego
Mimo globalnych inwestycji, aż 2,6 miliarda osób pozostaje offline. W krajach rozwiniętych różnice wynikają z poziomu edukacji i dostępu do narzędzi AI – tylko połowa amerykańskich uczelni udostępnia studentom generatywne narzędzia AI. Nierówności pogłębiają także algorytmy wykazujące bias płciowy, co wpływa na decyzje kredytowe czy rekrutacyjne.
Etyka i regulacje – reakcje instytucji, firm i uczelni
UNESCO oraz ONZ apelują o stworzenie globalnych ram etycznych, a coraz więcej uniwersytetów wprowadza kursy etyki AI, jak Thammasat University w Tajlandii. Tymczasem tylko 25% firm wdrożyło polityki AI governance. Coraz więcej organizacji (np. McKinsey) wskazuje, że firmy, które łączą efektywność AI z rozwojem pracowników, lepiej przystosowują się do transformacji.
Społeczne konsekwencje transformacji AI: redefinicja tożsamości, pracy i relacji
Transformacja napędzana sztuczną inteligencją nie tylko przebudowuje modele gospodarcze i struktury zatrudnienia – wpływa również głęboko na psychologiczne poczucie bezpieczeństwa, tożsamości zawodowej i społecznej spójności. Jak pokazują najnowsze analizy psychologów pracy i socjologów technologii, obserwujemy coraz wyraźniejsze objawy społecznego napięcia poznawczego i lęku adaptacyjnego związanego z rewolucją AI.
Utrata pracy lub jej redefinicja w kontekście współpracy z AI uderza w podstawową potrzebę poczucia kompetencji i przynależności. Pracownicy, którzy przez lata rozwijali określone umiejętności, coraz częściej czują się marginalizowani, szczególnie jeśli nie mają dostępu do narzędzi AI lub szkoleń reskillingowych. Powstaje realne ryzyko społecznego podziału na tych, którzy „współpracują z AI”, i tych, którzy są przez nią zastępowani – co w dłuższej perspektywie może prowadzić do pogłębienia alienacji zawodowej i polaryzacji klasowej.
Z drugiej strony, obserwujemy też zjawisko społecznego zmęczenia technologią (tech fatigue) – wielu ludzi ma dość narzucanej im narracji ciągłej zmiany i innowacji, która niekoniecznie przekłada się na ich dobrostan. Zamiast obiecywanego ułatwienia życia, AI często niesie ze sobą poczucie dezorientacji, braku kontroli i konieczności nieustannej adaptacji.
Psychologowie organizacyjni podkreślają, że kluczem do łagodzenia tych napięć nie jest wyłącznie wdrażanie technologii zgodnej z regulacjami – ale budowanie kultury zaufania, transparentności i wsparcia. Firmy powinny koncentrować się nie tylko na efektywności operacyjnej, ale także na emocjonalnym komforcie swoich pracowników – na przykład poprzez wdrażanie modeli pracy hybrydowej człowiek–AI, wspieranie mentoringu międzypokoleniowego czy tworzenie przestrzeni do rozmów o etyce technologicznej.
Nie możemy dopuścić do stworzenia nowej grupy wykluczonych cyfrowo
Z punktu widzenia społecznego, brak sprawiedliwego dostępu do AI i edukacji cyfrowej grozi utworzeniem nowej klasy wykluczonych cyfrowo, co może podważyć fundamenty zaufania społecznego, wzajemności i integracji. W tym kontekście, AI nie może być postrzegana wyłącznie jako technologia – to strukturalna siła transformacyjna, która wymaga równie głębokiej refleksji etycznej, kulturowej i psychologicznej, co regulacyjnej.
Rok 2025 może przejść do historii nie tylko jako moment przełomu technologicznego, ale też jako czas, w którym społeczeństwo zaczęło głośno pytać: komu naprawdę służy rewolucja AI? I jak zapewnić, by nie odbyła się ona kosztem tych, którzy dziś mają najmniej wpływu na jej kształt.
Może Cię zainteresować również:
Cyfrowe modelki w Vogue. Czy AI przejmie świat mody?
AI na rynku pracy: nowe dane od Microsoftu
AI a rynek pracy: fala zwolnień i redefinicja kompetencji
Porozmawiaj z nami o sztucznej inteligencji
Dołącz do grupy "AI Business" na Facebooku
Polecamy e-book o AI
AI w marketingu – jak zwiększyć sprzedaż i zaangażowanie klientów?
Test Turinga: Czy AI jest już inteligentniejsze od człowieka?