Chiny tworzą alianse branżowe AI, Huawei prezentuje chipy, Tencent i Baidu wdrażają cyfrowych ludzi. To rewolucja technologiczna i zmiana równowagi na rynku.
Wobec rosnących napięć geopolitycznych oraz presji ze strony USA, Chiny wzmacniają krajową niezależność technologiczną. Nowe sojusze AI w Chinach, przełomowe chipy Huawei oraz hiperrealistyczni cyfrowi ludzie wdrażani przez Tencent i Baidu to wyraźny sygnał: Pekin nie zamierza grać drugoplanowej roli w globalnym wyścigu technologicznym.
Narodowa suwerenność technologiczna zamiast zależności
Chińskie firmy przestają pełnić rolę odbiorców gotowych rozwiązań z Zachodu. Zamiast tego, budują własny ekosystem innowacji, dywersyfikują łańcuchy dostaw i wchodzą na poziom bezpośredniej konkurencji z Doliną Krzemową. Fundamentem tej transformacji jest decyzja o konsolidacji sił wewnętrznych – zarówno kapitału, jak i kompetencji – oraz oparcie się na krajowych zasobach sprzętowych i programistycznych.
Nowe sojusze branżowe AI w Chinach: współpraca zamiast zależności
Podczas najważniejszych konferencji AI w Chinach ogłoszono powstanie dwóch strategicznych aliansów firm działających w obszarze sztucznej inteligencji. Celem współpracy jest: wspólne inwestowanie w rozwój dużych modeli językowych, dzielenie się know-how i zasobami obliczeniowymi, oraz opracowanie alternatywnych łańcuchów dostaw pozbawionych wrażliwych komponentów z Zachodu.
Efektem jest przyspieszenie komercjalizacji AI, większa odporność rynku na sankcje i pełniejsza kontrola nad infrastrukturą strategiczną.
Chipy Huawei: odpowiedź na dominację NVIDII
Najwięcej uwagi przyciągnęła prezentacja procesora Ascend 910D – nowego układu AI wysokiej mocy stworzonego przez Huawei. Chip ten ma konkurować z NVIDIĄ H100, dziś podstawą zastosowań AI w centrach danych i modelach generatywnych. Dla chińskiego rynku to coś więcej niż tylko technologiczna nowinka – to krok w stronę pełnej niezależności od amerykańskich komponentów, które do tej pory blokowały rozwój AI w Państwie Środka.
Huawei nie jest tu wyjątkiem – inne firmy także przyspieszają prace nad sprzętem AI, tworząc lokalne alternatywy dla GPU, akceleratorów tensorowych i systemów trenowania modeli, co znacząco wpływa na architekturę globalnego rynku.
Cyfrowi ludzie i klonowanie głosu – e-commerce po chińsku

Tencent i Baidu wdrażają nowe generacje cyfrowych ludzi – hiperrealistycznych wirtualnych awatarów działających 24/7 w obsłudze klienta, sprzedaży i marketingu. Modele takie jak Ernie 5.0 wyposażone są w funkcje klonowania głosu, analizę emocji i dynamiczne reagowanie na bodźce w czasie rzeczywistym.
Zastosowania? Od call center, przez livestream shopping, po personalizowaną obsługę klienta w B2B i B2C. Rezultat? Spadek kosztów operacyjnych, wzrost konwersji i pełna skalowalność procesów sprzedażowych.
Czym powinien zainteresować się top management w Europie?
- Strategiczna niezależność Chin oznacza zmianę układu sił w globalnym rynku dostaw AI. Firmy europejskie powinny uwzględnić to w swoich strategiach zakupowych i R&D.
- Nowi gracze oferują alternatywne modele technologiczne, które mogą obniżyć koszty wdrożeń AI.
- Wdrożenie cyfrowych ludzi to gotowe rozwiązanie dla firm szukających efektywnej automatyzacji sprzedaży, obsługi klienta i marketingu.
Sojusze AI w Chinach: wnioski dla biznesu są proste
Chiny nie tylko zmieniają strategię – wprowadzają nowy model działania, oparty na współpracy międzysektorowej, niezależności chipowej i ofensywnym wdrażaniu AI do komercyjnych zastosowań. Dla = biznesu z Europy i USA oznacza to konieczność m.in. weryfikacji łańcuchów dostaw i ich podatności na zawirowania geopolityczne czy szybkiej oceny gotowości organizacyjnej do adopcji zaawansowanej AI.
Czytaj także:
WhoFi: Przełomowa technologia Wi-Fi rozpoznaje ludzi z 95,5% skutecznością
Porozmawiaj z nami o sztucznej inteligencji
Dołącz do grupy "AI Business" na Facebooku
Polecamy e-book o AI
AI w marketingu – jak zwiększyć sprzedaż i zaangażowanie klientów?
Test Turinga: Czy AI jest już inteligentniejsze od człowieka?