Misje na Marsa oznaczają wielomiesięczną izolację i całkowite uzależnienie od własnych zasobów. Dlatego NASA i Google rozwijają CMO-DA – cyfrowego asystenta medycznego opartego na AI, który ma diagnozować i wspierać załogę w sytuacjach kryzysowych.
W tym artykule przeczytasz:
Misje na Marsa są nie tylko wyzwaniem technologicznym, ale również medycznym. Astronauci muszą być przygotowani na różne sytuacje zdrowotne, które mogą wystąpić podczas długotrwałej izolacji. CMO-DA ma na celu minimalizację ryzyka zdrowotnego, co jest kluczowe w ekstremalnych warunkach kosmicznych.
Sztuczna inteligencja w kontekście kosmicznym otwiera nowe możliwości. Dzięki algorytmom uczenia maszynowego, CMO-DA będzie mogła dostarczać personalizowane porady zdrowotne, wykorzystując dane biometryczne astronautów i analizując ich stan zdrowia w czasie rzeczywistym.
Wsparcie w sytuacjach kryzysowych będzie kluczowe, a CMO-DA ma być w stanie przewidzieć potencjalne zagrożenia zdrowotne poprzez analizę predykcyjną, co może uratować życie astronautów w krytycznych momentach.
AI będzie mogła również uczyć się na podstawie przypadków medycznych, co zwiększy jej efektywność oraz dokładność diagnoz. Dzięki zastosowaniu CMO-DA, astronauci będą mieli większą pewność, że w razie potrzeby uzyskają właściwą pomoc medyczną, nawet jeśli będą w odległości milionów kilometrów od Ziemi.
CMO-DA nie tylko diagnozuje, ale również proponuje konkretne działania terapeutyczne. To podejście do zdrowia astronautów jest innowacyjne, ponieważ łączy nowoczesne technologie z potrzebami ludzi w ekstremalnych warunkach. Na przykład w przypadku wystąpienia kontuzji, AI będzie mogła dostarczyć instrukcje dotyczące pierwszej pomocy, które będą dostosowane do konkretnej sytuacji.
Sztuczna inteligencja w roli lekarza kosmicznego
Warto zauważyć, że CMO-DA będzie również pełniła rolę edukacyjną. Astronauci będą mogli uczyć się o zdrowiu, profilaktyce oraz pierwszej pomocy, co zwiększy ich kompetencje w kontekście zdrowotnym i sprawi, że będą lepiej przygotowani na nieprzewidziane sytuacje.
Technologia uczenia maszynowego w CMO-DA będzie mogła analizować dane z różnych źródeł, w tym z urządzeń wearables, co pozwoli na bardziej dokładne monitorowanie stanu zdrowia astronautów. Pozwoli to na bieżąco reagować na zmiany w ich kondycji fizycznej.
Projekt Crew Medical Officer Digital Assistant (CMO-DA) to odpowiedź na największe wyzwania przyszłych misji Artemis i planowanych wypraw na Marsa. Podczas tak odległych lotów astronauci będą zdani na siebie. Nie zabiorą ze sobą lekarzy, a komunikacja z Ziemią potrafi być opóźniona nawet o 45 minut, co może oznaczać zagrożenie życia.
W miarę postępu technologicznego, CMO-DA może stać się nieocenionym narzędziem nie tylko w misjach kosmicznych, ale również w leczeniu chronicznych schorzeń znajdujących się na Ziemi, szczególnie w regionach o ograniczonym dostępie do opieki zdrowotnej.
– Narzędzie zostało zaprojektowane tak, by wspierać wyznaczonego lekarza pokładowego lub chirurga lotniczego w utrzymywaniu zdrowia członków załogi oraz podejmowaniu decyzji medycznych opartych na danych i analizach predykcyjnych – napisano w oficjalnym komunikacie.
System nie zastępuje całkowicie człowieka, ale działa jako Clinical Decision Support System (CDSS), czyli wsparcie decyzyjne dla wyznaczonego lekarza pokładowego. W praktyce oznacza to, że nawet jeśli żaden członek załogi nie jest specjalistą medycyny, AI poprowadzi go krok po kroku przez procedury diagnostyczne i terapeutyczne.
Przeczytaj także: AI odkrywa nowe antybiotyki w starożytnych mikrobach
Jak działa CMO-DA?
Asystent korzysta z dwóch filarów technologicznych:
- uczenia maszynowego – aby analizować symptomy i szukać wzorców w literaturze medycznej i kosmicznej,
- przetwarzania języka naturalnego (NLP) – co pozwali astronautom w prosty sposób komunikować się z systemem, np. wpisując objawy w języku potocznym.
W kontekście misji Artemis, CMO-DA może okazać się kluczowym elementem wsparcia zdrowotnego. Długie misje na Księżyc oraz Marsa będą wymagały nie tylko fizycznej, ale i psychicznej gotowości astronautów. Wsparcie, jakie oferuje CMO-DA, może znacząco wpłynąć na zdrowie psychiczne załogi, co jest nie do przecenienia w trudnych warunkach.
Rozwój technologii CMO-DA może zrewolucjonizować sposób, w jaki myślimy o opiece zdrowotnej w ekstremalnych warunkach. Dzięki integracji z systemami monitorującymi i analitycznymi, możemy spodziewać się znacznej poprawy w zarządzaniu zdrowiem astronautów i innych osób pracujących w trudnych warunkach.
Pierwsze testy odbyły się w oparciu o Objective Structured Clinical Examination (OSCE). To metoda stosowana do oceny umiejętności lekarzy i studentów medycyny. Wyniki okazały się bardzo obiecujące. AI stawiała diagnozy zgodne z oceną profesjonalistów. To daje nadzieję, że system będzie w stanie działać skutecznie również w ekstremalnych warunkach kosmicznych.
Kosmos to laboratorium dla ziemskiej medycyny
Choć celem projektu są misje kosmiczne, zastosowania CMO-DA wykraczają daleko poza kosmos. Google i NASA podkreślają, że taki system mógłby trafić do trudnodostępnych regionów świata, z ograniczoną liczbą lekarzy.
Weźmy pod uwagę choćby odległe wyspy Pacyfiku, stacje badawcze na Antarktydzie czy tereny dotknięte konfliktami. Tam cyfrowy asystent medyczny mógłby stać się realnym wsparciem. W przyszłości podobne narzędzia będzie można zintegrować z telemedycyną czy urządzeniami noszonymi, tworząc nowy standard szybkiej diagnostyki.
W miarę jak system będzie zdobywał doświadczenie, CMO-DA stanie się coraz bardziej niezawodna i skuteczna, co przyczyni się do zwiększenia bezpieczeństwa astronautów na pokładzie statków kosmicznych. Będzie to nieocenione wsparcie, które z pewnością pomoże w dalszym rozwoju eksploracji kosmosu.
Przeczytaj także: Psychoza AI – ciemna strona interakcji z chatbotami
Artemis i przygotowania do Marsa
NASA rozwija ten projekt w ramach programu Artemis, którego celem jest powrót człowieka na Księżyc i stworzenie infrastruktury dla dalszej eksploracji Marsa. W misji Artemis II na pokładzie kapsuły Orion znajdzie się czterech astronautów. To zbyt mała liczba, by móc zabrać pełen zespół medyczny.
Jeszcze większym wyzwaniem będzie Mars. Podróż w obie strony zajmie kilkadziesiąt miesięcy, a pobyt na Czerwonej Planecie wymaga odporności psychicznej i fizycznej załogi.
– Inna sprawa to psychologiczne efekty, gdyż NASA musi zapewnić, że astronauci przeżyją. Jeśli na Marsa leci się 7 miesięcy w kapsule, to musi tam być dobra „atmosfera” (dosłownie i w przenośni). […] Lot na Marsa zajmuje bardzo dużo czasu. Załoga musi składać się z chirurga, psychologa, programisty, geologa, itd. To będzie bardzo wymagająca misja – mówił w rozmowie dla redakcji space24.pl Artur Chmielewski z NASA Jet Propulsion Laboratory.
CMO-DA, czyli nowa era w opiece zdrowotnej?
Projekt CMO-DA wpisuje się w szerszą praktykę wykorzystania sztucznej inteligencji w medycynie. AI już dziś analizuje obrazy radiologiczne, wspiera onkologię i przewiduje ryzyko chorób serca. Ale system od NASA i Google idzie krok dalej. To próba stworzenia w pełni autonomicznego asystenta medycznego.
Google i NASA planują dalsze testy, udoskonalanie algorytmów oraz przygotowanie systemu do realnych warunków lotów kosmicznych. W kolejnych etapach projekt ma zostać zintegrowany z czujnikami monitorującymi parametry życiowe astronautów, co umożliwi ciągłą analizę stanu zdrowia i wczesne wykrywanie problemów.
Porozmawiaj z nami o sztucznej inteligencji
Dołącz do grupy "AI Business" na Facebooku
Polecamy e-book o AI
AI w marketingu – jak zwiększyć sprzedaż i zaangażowanie klientów?
Test Turinga: Czy AI jest już inteligentniejsze od człowieka?